Bardzo słaby i wogóle nie śmieszny. Proszę mi nie odpisywać że jestem głupi i lubię pewnie brazylijskie seriale. Otóż bardziej cenię Louisa De Funesa i Christiana Clavier a ten człowiek nie ma za grosz humoru. Czym ma być film Ryś ? To totalne gówno
"Otóż bardziej cenię Louisa De Funesa i Christiana Clavier..."
No to faktycznie cenisz "bardziej wyrafinowany" dowcip ;). Oczywiście wszystko rzecz gustu, ale określenie filmu jedynie słowami "totalne gówno", bez jakiejkolwiek argumentacji stawia Twój umysł na poziomie połykacza telenowel. Sorry.
Ok już argumentuje i kontratakuje:
1. Filmy z jego udziałem na siłę próbują być obrazami kultowymi
2. Ryś to fatalna i gówniania kontynuacja hitu "Miś", ten pan myśląc że jest najzabawniejszym człowiekiem w Polsce myślał że zbije kasę robiąc film w stylu wspomnianego filmu Barei.
3. Jego żarty są mało zabawne, powiela cały czas to samo, próbuje być człowiekiem legendą i być zabawnym poprzez pokazanie rzeczywistości w krzywym zwierciadle
4. Nie jest zabawny
Na jakim poziome stawia twój umysł ironiczne nazwanie humoru autora tematu wskazujące na to, że jego humor nie jest absolutnie wyrafinowany, bez jakiejkolwiek argumentacji swojego stanowiska w sprawie jego poczucia humoru?
Nie ma jak megalomania, "niepołykaczu telenowel"
Mnie Ryś też nie śmieszy - absolutnie (mimo, że na Misiu sikałam), ale nie zamierzam się tłumaczyć dlaczego mam taki a nie inny gust. Jestem połykaczem telenowel?? :) Może mnie też lepiej znasz niż ja sama?
Opinia żandarma na temat Stanisława Tyma:
"miernota Bardzo słaby i wogóle nie śmieszny."
No przyznaję żandarmik, że idziesz do przodu. Tu nawet mnie zatkało.
zgadzam się po części. miał kilka charakterystycznych i fajnych przebłysków - tego nie wolno mu odebrać, ale ogólnie to żaden aktor. o ile w Misiu radził sobie, tak np w Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz - miernie (W nie ma róży bez ognia też słabo).
to nawet juz pominąć można, że on faktycznie humorytyczny i zabawny nie jest, ale warsztat aktorski może i był, tyle że Tym nie ma tej wyrazistości.
W tamtym okresie (co niektórzy żyjacy nawet obecnie) bili go na głowę: Dziewoński, Kobuszewski, Kobiela, Kłosowski, Gołas, Z Maklakiewicz, Dobrowolski, Himilsbach, Pokora, Kowalewski