PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5317}
7,0 701
ocen
7,0 10 1 701
Dziura w ziemi
powrót do forum filmu Dziura w ziemi

Właśnie obejżałem...

użytkownik usunięty

Porównywać można tylko do nowej fali francuskiej...To nie moralny niepokój.

Obraz podobnie jak filmy nowej fali francuskiej omija istotne problemy społeczne tamtego okresu,skupia się na młodym ambitbynm,wykształconym geologu,jego przemyśleniach i poszukiwaniu ropy.Film ogląda się przyjemnie,znani aktorzy itd...

Jak macie okazje to zobaczcie.Jak nie macie to nieszukajcie bo wiele nie straciliście.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9

A dla mnie całkiem dobry!
Może nie moralny niepokój, ale pomimo swojej lekkości, posiada jakiś ładunek ciężkości.

Ja znalazłem w nim satyrę na współczesne czasy. Świetny Nowicki, jak i cała plejada znakomitych aktorów.

Niby lekki, ale dość dwuznaczny w swojej wymowie. I te dialogi.
Warto.

ocenił(a) film na 9
Zygfryd666

No i cała masa świetnych cytatów i dialogów:

- Widzę, że czytasz plitykę.
- Życie czytam."

- Z tego byłby fajny przycisk na biurko.
- Właśnie.

A główny bohater? Taki anty-bohater tamtych czasów. Ale i do współczesności można przyrównać.

ocenił(a) film na 10

Brawo na stojaka! "Jak macie okazje to zobaczcie.Jak nie macie to nieszukajcie bo wiele nie straciliście"
Jasne, wszakże można obejrzeć poraz tysiąc dziesiąty Nie ma Mocnych, trzeba poskakać pilotem po kanałach na pewno się gdzieś znajdzie. A może Kevin sam W Domu? Bacznie obserwujcie telewizję w te święta, a na pewno nie przegapicie!!! - A to? Dziura w Ziemi? Głupi tytuł, poszukaj czegoś innego; o Moda na Sukces, zostaw, dawno nie oglądałam.

Szczerze gratuluję postawy. Herbatkaherbatnik.

użytkownik usunięty
herbatkaherbatnik

a to pisalem akurat z perspektywy grzebacza i poznawacza nurtó.Polecono mi to jako ''moralny niepokój''.

Film mi się podobał ale są lepsze rzeczy przemycone w tym temacie ''propagandowym'' np ''złoto '' Hasa.

ocenił(a) film na 9

Koleś - zainstaluj sobie Firefoxa - on podkreśla błędy ortograficzne. Naprawdę to chyba nie duży wysiłek. :/

użytkownik usunięty
Zygfryd666

koleś- wyssij mi bąka z dupy.

ocenił(a) film na 9

No i bravo - wyszła cała twoja inteligencja. Także twoje opinie o filmach już mnie interesują. Wcale. Dys-mózg, a nie dys-ortografia.

użytkownik usunięty
Zygfryd666

oh oh oh.Zaraz ci pypec wyskoczy.

''Uważaj harcerz bo sie usmarczesz''

użytkownik usunięty

no dobrze chopoki gadacie. Zgadzam się co do gry,dialogów i co do firefoxa dla psa <żart jakby co>. nie moge się natomiast pogodzić z tym przyklasyfikowaniem go do nowej fali przez latającego <choć film mi się z takim "Strzelajcie do pianisty" Truffauta kojarzył,nie wiem dlaczego>
po primo: nowofalowy to jest Rysopis albo Walkower
po drugie primo: nie ma tu nowofalowych smaczków <np.Hydrozagadka>
po ostatnie,nie jest to też moralny niepokój.

ja bym to upchnął do tego woreczka,gdzie mieszczą się Dziewczyny do wzięcia,Wniebowzięci i Pełnia <i nie tylko o worek dla Kondratiuków tu chodzi>.
Bardzo podobny montaż,podjęcie przez rezyserów ważnych problemów ,życiowe sytuacje <choć nadal nie NF> ale nie popadnięcie,a co jeszcze lepsze nie pozwolenie sobie na jednoznaczne zakwalifikowanie FILMU.

ocenił(a) film na 7

No nie wiem.. Dziewczyny do wzięcie, czy Wniebowzięzi, posuwały się w swym realizmie jeszcze dalej. Czasem bardziej przypominały film dokumentalny, niźli fabułę. A jeśli fabułę, to na bieżąco improwizowaną, z jedynie zarysowanym wcześniej scenariuszem. Chociaż "Dziurę.." można potraktować jako swego rodzaju pomost pomiędzy nową falą, a naturalizmem późniejszych dzieł Kondratiuków.

"Dziura w ziemi" to jednak fabuła "większą gębą", ze znakomitymi dialogami, choć oczywiście widać tutaj swobodę aktorów podczas wypowiadania kwestii. W filmie, o ile się nie mylę, była mowa o pozytywizmie, i obraz Kondratiuka jest takim filmowym pozytywizmem - to w warstwie treściowej. A w realizacyjnej? Może początek nowej fali 'nowej fali'? :]

Podkreśliłbym również ciekawą muzykę Tomasz Stańki.

ocenił(a) film na 8
dustman

W większości opowiadacie o tym filmie w meta-kategoriach, natomiast mnie akurat urzekły w nim momenty, chwile, epizody... Dla mnie składa się on z mikroelementów, totalnie niesamowitych. Oglądałem go w sumie wieki temu, ale do dziś mam przed oczami scenę, w której podczas ostrej wymiany zdań przy stole widzimy twarz Nowickiego, sugestywnie gestykulującego, domyślamy się, że głośno drze ryja, ale zamiast jego krzyku słyszymy genialną muzykę Stańki, ostre, szarpane, wysokie dźwięki trąbki. Zresztą muzyka stwarza tu wyjątkowy klimat, w sumie w bardzo prostym w środkach filmie, vide scena nocnej jazdy samochodem za uciekającym królikiem, coś pięknego.. Może to zbyt duże uproszczenie w odbiorze tego filmu, ale właśnie takie migawki mają dla mnie największą wartość, bez roztrząsania czy jest tu moralny pokój czy niepokój etc.

Albo jeden pojedynczy kadr, gdzie Nowicki po zmroku idzie prowadząc rower, a w tle za nim widać wiatrak...przecież to magia, można to zatrzymać, wyciąć i powiesić na ścianie.

i krótkie, niby nic nieznaczące dialogi..."Ja w sprawie formalnej...: czy można otworzyć okno"?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones